Dzisiaj pomyślałam, że napiszę coś o pielęgnacji włosów ;)
O moich włosach:
Obecna długość to mniej-więcej do pępka, okolice tali, jakiś miesiąc temu ścinałam 15 cm, były już po biodra ;) ale musiałam, bo końcówki tego wymagały ;)
U nasady szybko się przetłuszczają, natomiast końcówki są bardzo suche, rozdwajają się. Mam włosy raczej proste i nie są podatne do kręcenia, gdyż skręt utrzymuje mi się jedynie przez godzinę, później są oklapnięte, czasem od większych wyjść prostuje prostownicą, nie suszę suszarką, pozwalam im wyschnąć samodzielnie, myję co drugi/trzeci dzień, zależnie od ich stanu, ale raczej co drugi, ostatnie płukanie letnią wodą.
Szampon nie jest dla mnie istotny, obecnie używam szamponu Head&Shoulders przeciw wypadaniu włosów dla kobiet >>>> klik jestem z niego zadowolona, ale po 3 miesięcznym stosowaniu jego dużej pojemności 400 ml na pewno skuszę się na coś innego, bo jestem nim znudzona ;) ale tak jak na początku podkreśliłam, że szampon nie jest dla mnie istotny, po prostu ma myć włosy i skórę głowy, odświeżyć, nic więcej od niego nie wymagam.
Olejowanie włosów:
Już jakiś czas temu, zrobiło się o tym bardzo głośno, czytując blogi i oglądając youtube ciągle natrafiałam na wzmianki na ten temat, aż sama postanowiłam spróbować, czego nie żałuję ! :)
Używam od samego początku olejku do masażu z Alterra NaturKosmetik, migdały i papaja, dostępnego w Rossmanie na dziale z pielęgnacją ciała.
Jego skład:
Glycine Soja Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Zea Mays Germ Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Carica Papaya Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Persea Gratissima Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Parfum, Limonene, Tocopherol, Linalool, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citral, Citronellol, Farnesol.
Pojemność to 100 ml za cenę około 18 zł. Ja dorwałam go na promocji jak dobrze pamiętam za 15 zł.
Nakładam go na włosy suche w niewielkiej ilości ale na całą ich długość, nakładam czepek termiczny i ręcznik, trzymam go około 2 h, po czym myje włosy, zazwyczaj wystarcza jedno mycie. Taki zabieg wykonuję co dwa tygodnie. Po każdym myciu natomiast, nakładam go dodatkowo na końcówki, zabezpieczając je przed zniszczeniem.
Olejek w swoim składzie zawiera ogromną ilość naturalnych olejów m.in. olej sojowy, olej ze słodkiego migdała, olej kukurydziany, olejek sezamowy, olej z nasion kiełków pszenicy, olej z pestek winogron, olejek z papai i jeszcze kilka innych, które dobroczynnie działają na naszą skórę, oraz włosy.
Dlaczego taka metoda? A to dlatego, że nasza skóra głowy produkuje sebum, w którym znajdują się estry kwasów tłuszczowych, chroniące łuskę włosa przed nadmiernym wysychaniem i niszczeniem się, to taka nasza naturalna odżywka, którą przy pomocy szamponów usuwamy ze skóry głowy, oraz włosów, tak więc włosy przez to tracą naturalną ochronę przed zniszczeniem i przed atakiem bakterii i grzybów. Więc dzięki olejom zawartym w tym produkcie wspomagam ochronę włosów.
Maska do włosów:
Co drugie mycie, czyli raz w tygodniu serwuję swoim włosom odżywienie i nawilżenie, za pomocą maski
Biovax® Naturalne Oleje Argan, Makadamia, Kokos marki L'Biotica.
Jej skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Betaine, Acetylated Lanolin, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Methylisothiazolinone, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Salicylate
Pojemność 250 ml za cenę 19 zł, ja swoje 500 ml zapłaciłam 24 zł w aptece, więc dobry deal :D
Cóż mam powiedzieć, znów oleje, do tego wspaniały skład bez SLS, SLES, parabenów, olejów mineralnych i silikonów, włosy się nie puszą mimo, że w kosmetyku jest zawarty olej kokosowy, są miękkie i gładkie. Zapach jest również bardzo przyjemny, konsystencja kremowa, ładnie, równomiernie rozprowadza się po pasmach. Jest bardzo wydajna, mam jeszcze ponad połowę opakowania, a kosmetyk posiadam od 4 miesięcy, więc wystarczy mi na bardzo długo. Póki co włosy się do niego nie przyzwyczaiły. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, serdecznie go polecam !
A na koniec odżywka:
Silikony wcale nie są takie złe, nie warto popadać w paranoję, gdyż dzięki nim łuska włosa nie jest narażona na złe działanie wysokiej temperatury, czynników zewnętrznych i wiele innych ;) Oczywiście nadmierne ich stosowanie również nie sprzyja włosom, ale nie dajmy się zwariować ;)
Przedstawiam Wam odżywkę Nivea Intense Repair.
Jej skład:
Aqua, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Cetyl Alcohol, Simmondsia Chinensis Oil, Aloe Barbadensis Gel, Persea Gratissima Oil, Orbignya Oleifera, Hydrolyzed Silk, Oryzanol Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, C12-15 Pareth-3, Cocamidopropyl Betaine, Coco Betaine, Lactic Acid, Sodium Chloride, Methylparaben, Propylparaben, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Linalool, Parfum.
Pojemność 200 ml za cenę 8 zł, ja chyba znów natrafiłam na jakąś promocję, zapłaciłam za swoją 6,50 zł w osiedlowej drogerii ;)
Na dzisiaj tyle o włosach, zapraszam Was do komentowania , będzie mi bardzo miło i oczywiście do obserwacji mojego bloga.
Czekam na sugestie dotyczące pielęgnacji włosów, Waszych rad i podzielcie się koniecznie informacjami czego Wy używacie ;)
Pozdrawiam serdecznie czytelników, buźka :*
Biovax faktycznie jest super, używałam go dośc długo, już mi się wprawdzie znudził ale tak dobrej maski od tamtej pory nie miałam :) co do olejków ,ja aktualnie uzywam OilMedica,kosztuje ok 20 zł i jest szalenie wydajny, mam juz go ponad rok.Ciekawa jestem jak z wydajnością u Alterry :)
OdpowiedzUsuńOlejek z Alterry mam u siebie już 5 miesięcy i zostało mi jeszcze 1/4 buteleczki, ale czasem zdarza się, że nakładam go również na ciało i do zmywania makijażu też jest bardzo fajny, więc według mnie wydajność też bardzo dobra :) Pozdrawiam :)
Usuńpatrzyłam ostatnio na niego.. ale pisało na nim, że jest właśnie do ciała więc pomyślałam sobie, że ja się olejem smarować nie będę bo i po jaki ciul? ale teraz żałuję, że nie wzięłam bo w sumie nawet mi przez myśl nie przeszło żeby używać go do włosów :P
OdpowiedzUsuńdo ciała również się nadaje, i do zmywania makijażu też go stosowałam kilka razy :) także polecam serdecznie :)
UsuńCzyżby pomału kolejna włosomaniaczka się wyłoniła? :) Sabcik.
OdpowiedzUsuńO nie, absolutnie nie włosomaniaczka ;) jestem najbardziej zakręcona na punkcie kosmetyków do twarzy i kosmetyków kolorowych do make-upu ;) pozdrawiam :)
UsuńBardzo lubię odżywkę Nivea Long Repair. Zdaję sobie sprawę, że nie posiada walorów pielęgnacyjnych, ale dzięki niej włosy wyglądają zdrowo:)
OdpowiedzUsuńO też miałam odżywkę Long Repair od Nivei, byłam zadowolona, ale chyba jednak bardziej odpowiada mi Intense Repair :) Pozdrawiam :)
Usuńmi znów biovax nie służy za bardzo. ja znów od 1,5roku się zaopatruje w hurtownii fryzjerskiej w profesjonalne rzeczy jak maski czy szampony bo sa lepszej jakosci a duzo tansze
OdpowiedzUsuńJa właściwie nie mam potrzeby kupowania produktów fryzjerskich, są one bardzo mocne i na dłuższą metę obciążają włosy, więc wole dbać o nie używając olejków i tej maski z Biovaxa, bo są delikatniejsze dla włosów i nie obciążają, a silikonami z Nivei zabezpieczyć łuskę włosa ;)
Usuńpozdrawiam :)
Mam i bardzo lubię maseczkę Biovax
OdpowiedzUsuńhttp://rozowyswiatmarthe.blogspot.com
Ja pewnie gdy tą wykończę to spróbuję też innych serii Biovaxa :)
Usuńpozdrawiam :)
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń