08 lipca, 2014

Spontaniczna sesja makijażowa :)

Cześć,
Po długiej nieobecności postanowiłam powrócić i z maseczką na twarzy zabieram się za pisanie dla Was nowego postu :)
Sesja egzaminacyjna na studiach zakończyła się powodzeniem, więc spokojnie mogę powrócić do tego co bardzo lubię robić :)

Sesja fotograficzna odbyła się już dość dawno temu, ale nie miałam okazji wcześniej jej opublikować, więc dzisiaj postanowiłam to zrobić.

fot: Grzegorz Przetakiewicz

Makijaż twarzy:
-Kobo Professional Magic Corrector Mix
-Podkład Max Factor Face Finity nr 47 Nude
-Korektor Maybelline New York, Affinitone, w kolorku 01 Nude Beige
-Puder Rimmel London Stay Matte w kolorze 001 Transparent
-Puder brązujący Bourjois Paris, Délice de Poudre, w kolorze 52 Peaux mates / hâlées 
 Brwi:
-Mieszanka dwóch cieni Inglota AMC 63 (czarny) i MATTE 360 (brąz)



fot: Grzegorz Przetakiewicz




Oczy:
-Baza pod cienie z Essence I <3 Stage
-Inglot 351 Matte - cała powieka aż pod łuk brwiowy (cień cielisty)
-Beauties Factory Paleta 120 Cieni do Powiek : żółty (wewnętrzny kącik na górnej i dolnej powiece) , pomarańczowy (powieka górna, aż do załamania i roztarcie ciemniejszym pomarańczem w załamaniu, oraz na dolnej powiece)
-Eye-Liner w słoiczku z Maybelline New York w kolorze 01 Intense Black (kreska na górnej powiece)
-Khol Kajal Eyeliner Manhatan, w kolorze Snow Bunny 11A (linia wodna)
-Maybelline New York The Colossal Volum' Express Mascara Smoky Eyes, kolor smoky black 
Usta: (mieszanka)
-Rimmel London, Apocalpis Lip Laqer w numerze 303 Apocaliptic (całe usta)
-Essence mini lipgloss, seria New York, kolor brzoskwiniowy (środek ust)

fot: Grzegorz Przetakiewicz

Fot: Grzegorz Przetakiewicz
Podobają Wam się rezultaty? Ja uwielbiam z moich niebiesko-szarych oczu wydobywać błękit właśnie używając kolorów pomarańczowych w makijażu :)

fot: Grzegorz Przetakiewicz

fot: Grzegorz Przetakiewicz

 Zapraszam do komentowania, życzę miłego wieczoru :)
Sylwia